środa, 18 kwietnia 2012

56. Rejs.

Zastanawiałam się nad przerwą w pisaniu bloga, lecz przyszedł  mi taki pomysł który może mi jeszcze pociągnąć bloga. Dopóki nie odnajdę takiej weny jak kiedyś. 
Więc teraz będzie tak troszeczkę inaczej.
Przez jakieś kilka tygodni będziemy podróżować statkiem ,,Marzeń". Rodzice wysłali cię na roczny rejs po kontynentach. Miałaś chodzić do szkoły która znajdowała się na statku. Minusem było to, że niestety musiałaś mówić po angielsku, ponieważ na statku pozostali uczniowie byli z wymiany między narodowej. Rodzice odwieźli cię do poru w Gdańsku, pożegnali cię i wsiadłaś na pokład. Po pół godzinie ląd zostawiliście daleko w tyle. Czułaś bryzę w swoich włosach. Po dwóch godzinach kapitan statku oznajmił, że dopływacie do UK. Byłaś bardzo przerażona, nie znałaś za dobrze angielskiego. Dobiliście do brzegu, na pokład wchodziły dzieci. W tłumie zauważyłaś, że razem z wami w rejs mają popłynąć chłopaki z one direction. W oczach pojawiły ci się łzy, pobiegłaś szybko do kajuty i zaczęłaś szybko czytać słownik. Okazało się także, że miałaś swoją kajutę koło chłopaków. Mieliście też taki sam plan lekcji. Szybko szukałaś jakiejś super bluzki na jutro i poszłaś spać. Z wyczekiwaniem czekałaś na pierwszy dzień lekcji z swoimi idolami.


2 komentarze:

  1. Pisz dalej. Świetnie Ci idzie :) Czekam na następne części.

    OdpowiedzUsuń
  2. Rejs na statku. Będzie się działo ;)

    OdpowiedzUsuń