poniedziałek, 2 kwietnia 2012

19. Fitness.

Dziś wybrałaś się z koleżankami do fitness clubu. Miałyście mieć zajęcia w grupie z fitnessu. Weszłyście do przebieralni, ubrałyście dresy i poszłyście na sale treningu. Rozciągałyście kiedy do sali wszedł wasz instruktor. Był to arab, opalony, męski, normalnie ciacho. Cześć laski mam na imię Zeyn Malik i będę dzisiaj w zastępstwie za Pączka. Ćwiczyłaś tak namiętnie, że nagle złapał cię skurcz w udzie, upadałaś na ziemie, bul był tak silny, że nie umiałaś się ruszyć. Trener podbiegł do ciebie, ukląkł i zaczął masować Ci udo. Pomogło : D
Byłaś bardzo wdzięczna Zeynowi za pomoc. Umówiliście się potem na małą czarną. Rozmawialiście godzinami jak starzy dobrzy przyjaciele, choć znaliście się dopiero od nie dawna. Kiedy wyszliście z restauracji, było już ciemno noc spowiła miasto. Zeyn zaproponował, ze cię odprowadzi. Musieliście iść przez park na niebie widniały gwiazdy, było bardzo romantycznie. Szliście tak i kiedy miał cię złapać za rękę, napadli was. Złodziej wyrwał Ci torebkę z ręki i zaczął uciekać. Zeyn ruszył w pogoń, dogonił go odzyskał twoją torebkę. Podszedł do ciebie i oddał Ci zgubę. Przez przypadek cię pocałował, choć ty uważałaś inaczej, ale był to naprawdę słodki pocałunek. Szepnąwszy mu do uszka ty mój supermenie. Na twarzy Zeyna namalowało się zawstydzenie i odpowiedział Ci jeśli chcesz beybe to będę twoim supermenem do końca życia.



3 komentarze:

  1. Oh, jak ja bym chciała takiego instruktora ; D
    A całus od niego, to naprawdę było by coś super :**

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też chcę takiego supermena :D

    OdpowiedzUsuń