środa, 11 kwietnia 2012

39. Wpadłaś jak śliwaka...

Jesteś sobie sama w domu. Ponieważ chłopaki wybrali się na mecz. Zdecydowałaś się posprzątać mieszkanie. Ubrałaś do sprzątania bokserki Louisa. Kiedy doszłaś do sprzątania studia nagrań chłopaków, stanęłaś przed mikrofonem i zaczęłaś śpiewać. Nie zauważyłaś, że chłopacy szybciej wrócili z meczu. Siedli sobie na podłodze i uważnie słuchali twojego wykonania. Kiedy skończyłaś śpiewać, chłopacy zaczęli bić brawo. Odwróciłaś się i z przerażenia wylądowałaś w wiadrze pełnym wody. Chłopaki oderwali się gwałtownie z ziemi i pobiegli ci z pomocą. Wstałaś, byłaś całą przemoczona. Byłaś bardzo zła na siebie. Louis podszedł do ciebie i szepnął ci do uszka: wiesz seksownie wyglądasz w tych bokserkach, będziesz w nich spała dzisiaj? Uśmiechłaś się i dałaś mu namiętnego całusa w usta.




Jesteście sobie z Niallem w kawiarni. Zamawiacie sobie ciastka. Jedząc jednego z nich Niall podniósł głowę i mówi. Wiesz, że ty jesteś słodsza od tego ciastka, a twoje usta są lepsze od tej bitej śmietany. Wzięłaś ciastko do ręki i rzuciłaś mu nim w twarz. Niall wstał od stołu, podszedł do ciebie i zaczął namiętnie cię całować.


           

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz