poniedziałek, 16 kwietnia 2012

54. Szczęście.

Byłaś na koncercie one direction. Bawiłaś się bardzo świetnie, jak można by się źle bawić przy tak superowej muzyce. Skakałaś jak oszalała. W pewnym momencie rzuciłaś w stronę sceny przez przypadek bluzkę. Cisza koncert został przerwany. Chłopaki dla bezpieczeństwa zeszli ze sceny. Było ci głupio, że to wszystko musiało stać się przez ciebie. Jednak po pięciu minutach na scenę wszedł ochroniarz. O: bardzo prosimy panią która zgubiła tą bluzkę, aby przyszła na tył sceny. Stałaś jak wryta, lecz ruszyłaś w kierunku sceny weszłaś za kulisy. Byłaś przerażona, nie wiedziałaś co cię czeka. Otworzyły się drzwi, weszłaś do środka. N,H,Lou,Z,L: to twoja sprawka?! T: tak, bardzo przepraszam nie chciałam. Chłopaki: wymyśliliśmy dla ciebie karę. Ty z przerażeniem patrzysz na nich. Oni: spędzisz z nami jeden dzień, ale nie jakiś nudny. Ekstra w wesołym miasteczku. Była super zabawa, kiedy chłopaki odwieźli cię do domu. Oddali ci twoją zgubioną bluzkę^^. Będąc w domu, przytuliłaś ją mocno do siebie, ale zauważyłaś, że z tyłu są ich autografy i numery telefonów. A na samym dole pisało see you soon. Byłaś prze szczęśliwa, że taka bluzka dała ci takie wielkie szczęście poznania swoich idoli.



2 komentarze:

  1. Też bym chciała taką bluzkę :D i perzyć z nimi taki dzień ;]

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak, tak. Chciałabym przeżyć taką przygodę :)

    OdpowiedzUsuń