środa, 11 kwietnia 2012

41. Walentynki.

                                Specjalnie dla fanek Zeyna post o Walentynkach!

Są dziś walentynki, chłopaki własnie wrócili z koncertu. Czekałaś z niecierpliwością na swoją walentynkę, ale tu klops Zeyn prawdopodobnie zapomniał. Louis poprosił, abyś skoczyła do sklepu po marchewki na sałatkę. Kiedy wróciłaś do domu, wszędzie było ciemno, włączyłaś światło i zauważyłaś, że dom jest pusty. Lecz jednak drzwi na taras były otwarte. Wyszłaś na zewnątrz i nagle rozbłysły światełka na drzewach, no kompletnie wszędzie. Zeyn zaczął śpiewać i grać na trójkącie, co wychodziło mu naprawdę świetnie. Kiedy skończył podszedł do ciebie: myślałaś, że zapomniałem? Uśmiechnęłaś się i odpowiedziałaś mu, że tak. On przyklęknął wyciągnął misia za siebie i zapytał: zostaniesz moją walentynką? No pewnie. Zaczęliście się całować, a Louis jak zwykle musiał z czymś wyskoczyć: wiecie co może dokończycie te wasze walentynki w sypialni, co? Popatrzyliście się na niego, na siebie, przytaknęliście głową i powiedzieliście:  to całkiem niezły pomysł i pobiegliście jak wariaci do sypialni.



1 komentarz: