sobota, 12 maja 2012

76. Imaginy

Dzisiaj imaginy troszkę odzwierciedlające pogodę na zewnątrz : ) Zmienimy troszkę kolejność opowiadań o chłopakach dziś na pierwszy ogień pójdzie Niall, a potem reszta Liam, Louis, Zayn i Harry na samym końcu. Zapraszam o czytania.


1. Wybrałaś się z Niall'em na wycieczkę rowerową. Jeździcie sobie leśnymi drużkami i podziwiacie piękno lasu. N: Jak to dobrze, oddychać świeżym powietrzem, a nie tymi spalinami. Można także odpocząć sobie od ciągłego biegu. T: Oh, tak najważniejsze, że ten piękny dzień spędzę z tobą, w ciszy i spokoju. Bez paparazzi, fanek i dziennikarzy. Znaleźliście malownicze miejsce, gdzieś nie daleko stawku. Rozłożyliście koc i zrobiliście sobie mały pikniczek. Niall nie pozwalał tobie nic robić, wszystko robił za ciebie, nawet cię karmił. Z jego strony było to troszkę przesadne, ale nie chciałaś psuć uśmiechu na twarzy chłopaka. Po jakimś czasie spakowaliście wszystkie śmieci i koc do koszyka i ruszyliście dalej w drogę. Nie wiedziałaś skąd i czemu tak szybko na niebie pojawiły się czarne chmury. Momentalnie się tak rozpadało, że jak najszybciej schroniliście się w jakiejś jaskini. Padało i padało, nagle na niebie rozbłysła się błyskawica. Niall momentalnie wylądował w twoich ramionach, cały się trząsł. Pogłaskałaś jego bląd czuprynkę i mocno przytuliłaś. Było wam ciepło w swoich ramionach, a nawet lepiej chłopak w końcu cię pocałował i nie chciał cię już wypuścić. W lesie robiło się coraz ciemniej, deszcz coraz mniej kropił. Mogliście w końcu bezpiecznie wrócić do domu. Lecz ku zdziwieniu Niall zaproponował noc, na łonie natury. Zgodziłaś się, byle jak najwięcej czasu spędzić z ukochanym.
*** koniec sami sobie dopiszcie, każdy może sobie coś innego wyobrazić : )***

2. Jesteś sobie z Liam'em nad morzem. Wybraliście się nad nie dość spontanicznie. Ponieważ spaliście w namiocie na plaży i obiady były z rożna. Tanio, jak na to ile pieniędzy ma Liam, ale tobie się to podobało. Opalaliście się rankiem na plaży, Liam jak zwykle popisywał się na materacu, że potrafi serfować. Lecz widać było, ze mu to nie wychodzi, co kilka sekund lądował w wodzie. Raz nawet fale porwały jego kąpielówki i z zawstydzenia nie chciał wyjść z wody. Dziwne było to że na tej plaży na której się znajdowaliśmy, ani razu nie spotkałaś żywej duszy. Wyszło później na jaw, że Liam wynajął plaże do waszego użytku. Widać, że bardzo cię kochał, że tak się starał. A nawet lepiej po tym urlopie fanki miały nie lada niespodziankę. Tą niespodzianką była Lou : )
* Lou- dziecko z waszego związku.


Resztę chłopaków opisze później muszę pomyśleć, co żeby wypadło super. Proszę o komentarze : )





2 komentarze: