czwartek, 3 maja 2012

71. Imaginy.

Oh, kiedy ja pisałam imaginy. Więc czas na takie małe co nieco : )
Z góry przepraszam, że takie długie : )

1. Jesteś razem z Zaynem od niedawna, macie nawet wspólne, nie duże mieszkanko. Pewnego dnia chłopaki pojechali w trasę koncertową. Jak zwykle rankiem wyszłaś przed dom po poranną gazetę. Siadłaś sobie na ganku i szukałaś jakiś nowych niusów o twoim ukochanym. Znalazłaś, ale to co było na tej stronie nie spodobało Ci się. Był to artykuł i zdjęcie z jakąś dziewczyną. Tytuł brzmiał tak: Czy to nowa zdobycz Zayna? Jego dziewczyna siedzi w domu, a on zabawia się z nową. Byłaś wściekła, wyrzuciłaś wszystkie jego rzeczy przed dom. Potargałaś wszystkie wspólne zdjęcia i zjadłaś chyba dziesięć kibelków lodów. Byłaś załamana. Nie mogłaś nawet patrzeć na telewizor, wszystkie lecące w nim filmy były o miłości. Z tych wszystkich swoich żalów wymieniłaś nawet zamki w drzwiach. Zasnęłaś. Po jakimś czasie obudził cię grzmot i dzwonienie do drzwi. Podeszłaś do okna. Na dworze stał przemoknięty Zayn z kwiatami. Z: Kochanie, ten artykuł, to nie tak jak myślisz. To była moja stara koleżanka która spotkałem. t: Nie wierze Ci z nami koniec. Odeszłaś od okna i poszłaś spać. Niestety nie umiałaś zasnąć za oknem szalała burza. Widziałaś siedzącego Zayna na schodach. Śpiewał jakąś piosenkę dla ciebie, przez co dostał od sąsiada ponieważ była już północ. Zlitowałaś się wpuściłaś go do domu. T: Możesz zostać tą noc w domu, ale śpisz na kanapie. Zayn bez wahania się zgodził. Z: Zgodzę się, na co tylko chcesz, by być blisko ciebie. W twoich oczach pojawiły się łzy, ale nadal nie dawałaś za wygraną. Chłopak wyjaśnił Ci wszystko jak to naprawdę było z nim i tą koleżanką. Z: Wiec, że zawsze będziesz moją najukochańszą osobą w moim życiu. Nie umiałaś się na niego długo gniewać i mocno go przytuliłaś. Zayn szepnął ci do ucha: Wiesz wiedziałem, ze nie będziesz się długo na mnie gniewać. Odepchnęłaś go i uderzyłaś go poduszką, śmiejąc się z niego.
<sorki trochę długi, ale jakoś tak wyszło>

2. Pojechałaś z koleżanką na wakacje do Londynu. Chodzicie po sklepach szukając jakiś ładnych ubrań. Kiedy przechodzicie koło sklepu z męską bielizną zauważacie przez szybę Harre'go przymierzającego bokserki. Zaczęłyście piszczeć za szybą i robić dziwne miny. Chłopak was nie usłyszał ponieważ szyba była dźwiękoszczelna. Lecz zauważył was przez szybę i serdecznie wam pomachał. Zaprosił was do sklepu i poprosił o pomoc w doborze bokserek. Większość wybrałyście pod jego kolor i bardzo przylegające do ciała. Chłopak za małą przysługę, którą mu oddałyście zaprosił was na lody. Było bardzo zabawnie. Przez przypadek jedna gałka lodów Harre'go wylądowała na twojej bluzce. Chłopak zaczął ją wycierać, zbliżyliście się do siebie. Pocałowałaś go, tak go zatkało, że nic nie wydusił. Wstałyście z koleżanką i ruszyliście do domu. H: Nigdy nie zapomnę twoich ust.Znajdę ciebie choćby na końcu świata.


3. Byłaś nastolatką kiedy zakochałaś się w one Direction. Wysyłałaś do nich filmiki, teksty piosenkę itp. Miałaś nadzieję, że któryś się w tobie zakocha. Nic cisza. Pięć lat później wygrałaś Mam Talent. Zostałaś zaproszona do studia, w którym także mili znaleźć się 1D. Nic o tym nie wiedziałaś. Kiedy reporter zadawał wam pytania, byłaś cała przejęta. Kiedy opuściłaś studio po nagraniach. Miałaś już wsiadać do auta kiedy zaczepił cię Louis. L: Przepraszam, czy my się skąź nie znamy? T: Niby skąd. L: Wiem to ty do nas pisałaś. Byłaś przesłodka, może pójdziemy na kawę. T: Pewnie. Kilka tygodni byliście parą. Cały świat ci zazdrościł chłopaka. A po kilku miesiącach byliście zgodnym małżeństwem. Nie uważacie fajny by był taki przypadek.


4. Mieszkałaś już od kilku lat w Anglii. Twój kontakt z rodziną był mniejszy niż kiedyś. Tego wieczora dostałaś smutną wiadomość od rodziców: Twoja babcia, jest ciężko chora. Może już długo nie pożyć. Nie wiedziałaś co robić. Musiałabyś zostawić Liam'a i opuścić UK, by pomagać rodzinie w tych ciężkich chwilach. Kiedy Liam wrócił ze studia do domu. Zauważył, że coś jest z tobą nie tak. L: Kochanie, czy coś się stało? Bo coś niewyraźnie wyglądasz. T: Tak moja babcia jest ciężko chora. Nie wiemy ile jeszcze pożyje. Musze wrócić do domu. Chyba było by najlepiej jakbyśmy zerwali i ułożył sobie na nowo życie. L: Co?! Nie pozwolę na to. Jesteś moją jedyną rzeczą dzięki której żyję. T: Ale tak będzie najlepiej, ty nie możesz rzucić zespołu dla mnie, co powiedzą fanki. L: O to się nie martw, dla ciebie był bym wstanie rzucić to wszystko i pojechać z tobą do Polski. Lecz mam inny pomysł, sprowadzimy twoją rodzinę tutaj. Babci załatwię najlepszych lekarzy w tym kraju. Wszystko będzie dobrze. T: Nie, będzie mi z tym źle, że będziesz utrzymywał moją rodzinę. L: No i co, mam tyle pieniędzy, chce tylko żebyś była szczęśliwa. Na twojej twarzy pojawił się uśmiech i mocno pocałowałaś Liam'a w policzek.

5. Jesteście z Niall'em ze sobą już ponad rok. Chłopak tak futrował cię jedzeniem, że byłaś bardzo gruba. Słyszałaś wiele złych komentarzy na twój temat. Fanki obrażały ciebie na każdym kroku. nie wytrzymywałaś tego psychicznie. Wpadłaś w anoreksję. Po pewnym czasie Niall wysłał cię dla twojego dobra do szpitala. Chłopak odwiedzał cię tak często jak tylko mógł. T: Nie musisz tu przychodzić, znajdź sobie ładniejsza i chudszą. N: Ty mój kochany głuptasku. Ja kocham cię taką jesteś, nie muisz w sobie nic zmieniać na siłę. I nie przejmuj się tymi głupimi fankami, same nie są lepsze. Po prostu ci zazdroszczą takiego ciacha, jakim jestem ja. Podniósł twoją głowe do góry, popatrzał się w twoje oczy i powiedział: Wiedz że zawsze będę cię kochał, bez zględu na to jaka gruba będziesz. Czekam na ciebie dzień i noc z twoimi ulubionymi żelkami : D Na twojej twarzy pojawił się uśmiech, przybliżyłaś się do Niall'a i mocno go przytuliłaś. T: Dziękuje, że jesteś ze mną i za to co dla mnie robisz. N: Nie ma sprawy po to są chłopacy : D

< Wiem, troszkę przesadziłam z tymi imaginami, ale może się wam któryś spodobał. Musiałam nadrobić czas kiedy nie pisałam>

4 komentarze:

  1. Piszesz niesamowite imaginy !
    Oby tak dalej ! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Super imaginy :D Życzę Ci powodzenia w dalszym pisaniu i oby wyobraznia dalej Ci tak pomagała w pisaniu tych imaginów ;]

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne! Naprawdę masz "łep" do tego :D Czekam z niecierpliwością na następne :)

    OdpowiedzUsuń
  4. w nr 1 napisałaś "kibelki lodów" ale i tak były świetne:)

    OdpowiedzUsuń