środa, 21 marca 2012

7. Patelnia.

Nienawidzę zakupów, kto lubi kupować nowy sprzęt kuchenny? Chodząc między regałami i wybierając nowe garnki. Mama poprosiła mnie, abym poszła poszukać patelni. Poszłam bo co miałam zrobić, czym prędzej znajdę tą głupią patelnie, tym szybciej wrócimy do domu. Kiedy doszłam do końca regału od razu zauważyłam, piękną błyszczącą, czerwoną patelnię. Szybko sięgając po patelnię nie zauważyłam, że ktoś inny także po nią sięga. I tu właśnie dostałam w głowę dość ciężką patelnią. Zaczęłam krzyczeć: Co robisz idioto?!
Chłopak z paniki zaczął mnie dotykać, chaotycznie pytać czy nic mi się nie stało. Podniosłam wzrok do góry i bez wahania rozpoznałam w chłopaku Zeyna z 1D. Zayn zaprowadził mnie do pobliskiej przebieralni i kazał mi na siebie zaczekać. Siedziałam tak chyba jak głupia z pięć minut. Do przebieralni wszedł Zeyn z ciastkami, otworzył paczkę i zaczął mnie karmić. Co było trochę żenujące, ale się nie sprzeciwiłam. Rozmawialiśmy o różnych sprawach. Kiedy do przebierali wszedł strażnik i zaczęły się kłopoty. Dlaczego jemy ciastka, za które nie zapłaciliśmy? Zayn zaczął tłumaczyć kim jest, ze zapłaci, ale na strażnika nic nie działało. Dostaliśmy karę do odpracowania. Musieliśmy wyłożyć wszystkie nowe towary, które przyszły do sklepu. Pod koniec dnia Zayn odwiózł mnie do domu i wręczył mi breloczek w kształcie serduszka.
O 21.15 dostałam sms-a od nieznajomego którego treść brzmiała: ,, zakochałem się w tobie od pierwszego wejrzenia, pójdziemy jutro do kina? Proszę odpisz.

Sami dopiszcie sobie koniec ......




3 komentarze:

  1. Ten guz na czole byłby warty spotkania z Zaynem :D hehe

    OdpowiedzUsuń
  2. Sorry ale piszę się Zayn a nie Zeyn -,- ale tak to fajne ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, dopiero uczyłam się ich imion pisać, ale już umiem.

      Usuń