środa, 21 marca 2012

6. Romantyczny spacer.

Mamo! Gdzie jest moja niebieska bluzka?
Córeczko prawdopodobnie w praniu.
Co? I jak ja teraz pójdę na spacer z Zeynem? Niech to gęś kopnie, akurat kiedy mam iść z pięknym mężczyzną na taką niby randkę. Trudno włożę coś zwykłego.
Włożyłam podarte dżinsy, bluzkę trochę pogniecioną i na to kurtkę. Na stoliku zaczęła dzwonić komórka. Drrr...Drrr... Na wyświetlaczu widniał Zeyn. Kurcze, jest już pod  domem. Wybiegłam cała zdenerwowana, że się spóźnię. Gdy wypadłam z domu Zeyn stał w szykownym garniturze z różą w ręku. Przeszliśmy się parkiem gwieździstej nocy. Najbardziej co mnie zdziwiło było to, że nad jeziorkiem był rozłożony koc i zapalona świeczka. Zeyn zaprowadził mnie nad brzeg jeziora, gdzie zaczęliśmy razem patrzeć w gwiazdy. Na niebie widniało tysiące gwiazd, ale kilka z nich ułożyło się w serce i  w tym właśnie momencie Zeyn przyklęk. Wyciągnął pierścionek w kształcie nutki i włożył mi go na palec. Mówiąc Madziu Przypadek, czy zostaniesz moją żoną?.Bez zastanowienia się zgodziłam. Zjedliśmy jeszcze kilka truskawek tej nocy, a później Zeyn odprowadził mnie do domu. I na pożegnanie dał mi całusa w czułko.


Kilka metrów dalej....
Zeyn: zadzwonię do chłopaków, muszę się pochwalić, że już nie jestem kawalerem.
Łączenie....
Louis, Harry, Liam i Niall: Jestttt... Gratulujemy Ci stary.




2 komentarze:

  1. takie romantyczne :D i wyobraziłam sobie zayna w tym pięknym garniturze z różą :D ahhh piękny widok :D

    OdpowiedzUsuń