poniedziałek, 27 sierpnia 2012

122. Tęsknota

Może dla nie których to smutna wiadomość, ale nie będę pisała przez kilka dni. Jadę z mamą i moją kochaną babcią w góry od 28-31 sierpia. Ale od razu jak wrócę wstawię jakieś imaginy ; ) A teraz zapraszam do przeczytania tego przed wyjazdem.


Siedzisz sobie na kanapie, troszeczkę załamana. Już jutro Harry ma wyjechać w miesięczną trasę koncertową po Ameryce. Harry widząc twoją smutną minę usiadł koło ciebie i mocno cię przytulił.
H: Kochanie, nie smuć się.
T: Jak mam się nie smucić, nie będzie ciebie dość długo.
H: Wiem, ale ten czas szybko minie. Rozumiem, że jesteś załamana, ale będziemy mogli rozmawiać przez skype godzinami.
Te słowa choć troszkę cię pocieszyły. Harry zaczął cię całować i dotykać po ciele. W tej chwili już wiedziałaś co chcesz zrobić. Rozkoszować się ciałem twojego chłopaka w sypialni.
T: Może pójdziemy do sypialni?
H: Oj ty wiesz, czego mi potrzeba.
Harry wziął ciebie na ręce i zaniósł cię do sypialni. Ta noc zapowiadała się dość dobrze. Kiedy rankiem obudził cię budzik. Zaczęłaś szukać Harre'go w pościeli. Niestety po chłopaku ani śladu. Wstałaś i udałaś się do kuchni. Na stole było przygotowane śniadanie, a obok talerza leżała mała karteczka.
LIST;
Kochanie dziękuję Ci za miłą noc. Mam nadzieję, że się wyspałaś. Przepraszam, że Cię nie obudziłem, ale tak słodko spałaś, że żal było budzić.Będę dziennie pisał i dzwonił.
Twój Hazza ; *
Po przeczytaniu listu wzięłaś się za jedzenie śniadania. Czułaś się dziwnie w waszym domu. Taki pusty i cichy . Nie wiedziałaś co robić, lecz Harry dokładnie wiedział jak zaplanować ci dzień. W salonie zostawił ci swoją kartę kredytową i dolepił Ci do niej małą karteczkę; Wiedziałem, ze nie będziesz wiedziała co robić. Więc weź moją kartę i idź do kosmetyczki, wybierz się na jakieś zakupy. Szalej, ale nie wydaj całej kasy. Miłego relaksu do zobaczenia wieczorem na Skypie ; ) Po udanych zakupach jak głupia czekałaś przed komputerem na Harre'go. Z tego całego czekania zasnęłaś. H: Kochanie, hallo jesteś tam. Obudziłaś się i lekko się uśmiechnęłaś. Gadaliście do 3 nad ranem. Aż w końcu zrobiłaś się bardzo senna. T: Harry ja już będę kończyła jestem wykończona. H: Miłych snów kochanie, pamiętaj, ze bardzo cię kocham. T: ja ciebie bardziej i się rozłączyłaś. Rankiem na telefonie miałaś chyba z dwadzieścia wiadomości sms od Hazzy, ze bardzo cię kocha itp. Lecz jeden rozbawił cię najbardziej; Szkoda, że nie mogę leżeć koło ciebie. Chciałbym  patrzeć jak słodko śpisz. Pamiętaj śpij z wieszakiem Hazzy, on choć trochę ci zastąpi moją osobę ; *
Na dziś koniec, już tęsknię za pisaniem dla was, a wy? Obiecuję, że jak od razu wrócę coś napiszę. Pozdrawiam Nieznajoma11 ; )

5 komentarzy:

  1. Cudowny ! : )
    Życzę Ci udanego wyjazdu : )

    W.

    OdpowiedzUsuń
  2. Super imagin taki romantyczny :D Też Ci życzę miłego wyjazdu i żeby sie wilki nie zjadły hehe :]

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny imagin:D

    Doma:P

    OdpowiedzUsuń
  4. Romantycznyy.;D♥
    I udanego wyjazduu.:P

    AgaTaa.<3

    OdpowiedzUsuń
  5. Może nie będę oryginalna ale również życzę Ci udanego wyjazdu :D A co do imagina to wyszedł super xD

    OdpowiedzUsuń