poniedziałek, 25 czerwca 2012

100. Wypadek


Już wybiło mi 16 lat. Jak ten czas szybko leci. Z okazji tego dnia i oczywiście dla was którzy to czytacie czas na długo wyczekiwanego posta.


Przechodziłaś sobie pasami słuchając głośnej muzyki, nie słysząc, że trąbi na ciebie tir. Coś powaliło cię na nogi, nie czułaś nic oprócz bólu po upadku. Odwróciłaś głowę, chłopak który uratował ci życie leżał bez ruchu. Wezwałaś pogotowie i próbowałaś utrzymać jego życie aż do przyjazdu pogotowia.
***Szpital***
Siedziałaś przy łóżku chłopaka, czekając na otwarcie jego oczu. Po chwili do sali wbiegli chłopacy, po chwili zorientowałaś się kim oni byli. Był to zespół 1D. Nagle do twojej świadomości doszło, że chłopakiem który uratował twoje życie jest Louis. Chwyciłaś go za rękę i ze łzami w oczach dziękowałaś mu za ratunek.
Chłopacy usiedli koło jego łóżka i razem z tobą pogrążyli się w wielkim bólu.
Lou: Czy ktoś umarł?
Wszyscy podnieśliście głowy, chłopak wyglądał na bardzo wesołego, choć jego stan nie był najlepszy.
*** W domu Louisa***
Louis może przynieść ci jakiś koc, albo jakieś kanapki?
L: Nic mi nie potrzeba, mogłabyś mi tylko poprawić poduszkę?
Kiedy pochyliłaś się nad jego głową, abym poprawić poduszkę. Louis złapał cię w pasie i przyciągnął do siebie. Pocałowaliście się. We wszystkim przeszkodziła wam mama Louisa która weszła do pokoju i wpadła w furię. Wyrzuciła cię z domu. Po kilku dniach przyszedł do ciebie Lou z przeprosinami. Chłopak poważnie z tobą rozmawiał, czy wasze uczucie jest tylko, że cię uratował, czy, że się w nim zakochałaś. Więc obiecaliście sobie dać troszeczkę czasu.

Spokojnie powiem wam w tajemnicy, że wszystko się dobrze ułożyło. Louis wyzdrowiał, a po dwóch miesiącach randek zostaliście parą. Chłopak brał cię na wszystkie trasy koncertowe i obiecał ci dać wszystko czego tylko byś sobie zapragnęła. 

2 komentarze:

  1. Uuu jakie to romantycznee.!:D
    I wszystkiego najj po raz drugi.;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Superowy imagin widzę ,że w urodziny naszło cię bardzo dobre natchnienie ;) Jeszcze raz wszystkiego najlepszego ;*

    OdpowiedzUsuń