wtorek, 18 grudnia 2012

148. ,,Młoda Para"


Znaliście się z Zayn'em już od ponad roku, a już w tym krótkim czasie zdążyliście się zaręczyć za każdym razem gdy wracałaś wspomnieniami do tego pamiętnego wieczoru na twojej twarzy pojawiał się uśmiech. Już tylko kilka tygodni dzieliło was od najważniejszego dnia w życiu każdej zaręczonej pary a mianowicie waszego ślubu. Nie obył by się też bez hucznego weselna które zostało zaproszone mnóstwo osób. Ty wpadłaś w szał  przygotowań przed ślubnych chciałaś aby ten dzień był idealny. Musiałaś znaleźć i kupić suknię wiedziałaś że musisz to zrobić bez Zayn'a wiec obawiałaś się że wybrana przez ciebie kreacja mu się nie spodoba. On natomiast twierdził że ci w wszystkim pięknie a w szczególności nago.Po kilkutygodniowych przygotowywaniach nadszedł wasz wielki dzień.Idąc do ołtarza przy którym czekał już twój przyszły mąż czułaś się wyjątkowa ale jednocześnie byłaś trochę zestresowana. Jednak gdy już stałaś koło Zayn'a całe napięcie z ciebie zeszło. Zayn był bardzo wzruszony podczas składania przysięgi. Nawet temu na pozór twardemu i niegrzecznemu mężczyźnie łza kręciła się w oku. Ty natomiast płakałaś ze szczęścia. Gdy już zostaliście ogłoszeni w szen i wobec że jesteście małżeństwem nadeszła pora na świętowanie  Na wesele przybyli wszyscy zaproszeni goście a nawet parę osób które widzieliście pierwszy raz na oczy. Wszyscy z niecierpliwością czekali na wasz pierwszy taniec. Postanowiliście ich dłużej nie trzymać w zniecierpliwieniu. Wasz taniec wyszedł znakomicie i zachwycił wszystkich. Wesele trwało w najlepsze goście świetnie się bawili a około godz. 00.00 przyszła pora na tort. Wprowadzono wielki kilkopiętrowy biało czerwony tort z waszymi podobiznami na szczycie. Ukroiliście pierwszy kawałek. Zayn nie mógł się powstrzymać aby cię nim nie wysmarować i tak też zrobił. Na odpowiedz o dziwo dostał wielkiego buziaka. Pomimo tego tort był bardzo smaczny i wszystkim smakował. Postanowiliście iść z Zayn'em się przebrać w wygodniejsze rzeczy.Kiedy weszliście do waszego pokoju dla nowożeńców, ty nie mogłaś się powstrzymać.
T;Zayn rozpinaj suknie nie wytrzymam dłużej!
Z;Ale co się dzieje? Suknia Cię uwiera?- mówiąc to rozpinał ci suknie Ty w tym monecie się odwróciłaś, zdjęłaś suknie do końca po czym mówiąc T; Mam na ciebie ochotę tygrysie! -rzuciłaś się na Zayn'a z ogromną dzikością. Zaczełaś odpinać jego koszule on zaś nie zważając na nic uwagi rozbierał cię z zakupionej specjalnie na noc poślubną sexy bielizny. T;Zayn szybko nie mamy czasu goście czekają na sali.! Z; To muszą poczekać ja nie mam zamiaru się spieszyć. Musimy zapieczętować nasze małżeństwo. Po tym zdaniu zaczą pieścić twoje piersi jednocześnie całując cię po szyi. Ty natomiast rozpinałaś jego spodnie chciałaś jak najszybciej wydostać z nich jego wielkiego przyjaciela. Zayn uwielbiał gdy się nim bawiłaś. Tylko ty wiedziałaś jak go zaspokoić. Gdy udało ci się już go wydostać wzięłaś go do ust i zaczęłaś działać. Z; Ooo tak.! Ty to potrafisz! -jęczał z rozkoszy. Gdy już skończyłaś przyjaciel Zayna stał na baczność, gotowy do dalszych przygód. Zayn podniósł cię i położył na łóżko. Z: teraz moja kolej!- mówiąc to szybkim ruchem zdjął twoje kuse majteczki i rozłożył twoje nogi po czym jego palce zaczęły bawić się twoją dziuplą. T; Zayn złap mnie za piersi!-rozkazywałaś przez podniecenie T; Ty tygrysie jesteś boski! Nie przestawaj! Wchodź we mnie.!
Chłopak nie czekając ani chwili dłużej zrobił jak kazałaś. Podniecało go to gdy mu rozkazywałaś T; Szybciej! Z; Też Cię kocham! To już prawie! Zayn zaczął poruszać swoim przyjacielem jak szybko tylko potrafił . Po kilku mocnych pchnięciach doszliście do mety. Wasze soki zmieszały się w jeden czuliście się wspaniale jak swoim pierwszym razem. Położyliście się koło siebie i zaczęliście stenkać z zachwytu. T; Kochanie czy my się tak właściwie zabespieczaliśmy? Z;Nie jestem pewny poczekaj. Nie nie zapespieczaliśmy się. Ale to nic nie szkodzi bęDę bardzo szczęśliwy z małego Malika. T; naprawdę? Z; no pewnie kocham cię nad życie a dziecko tylko by nas jeszcze bardiej do siebie zbliżyło. T; kocham cię! Z; Ja ciebie tez kocham i nigdy cię nie opuszczę  T aż do śmierci Z; no przecież dopiero co składałem ci przysięgę. Waszą wspaniałą noc poślubną zakończyliście namiętnym pocałunkiem. a po 9 miesiącach na świat przyszły owoce waszej nocy poślubnej. prześliczne bliźniaki, które nazwaliście -Liam i -Niall.
Imagin twórczości AgaTyy... ; D

7 komentarzy:

  1. Jakie to genialne, śliczne i zajebiste ! <3333
    Mój mąż mnie zdradza, poczekaj Zayn jak cb dorwę w domu ;/
    Awwwww, omomommom kochaam takie imaginy, szczęśliwe z happy endem. Do tego scena +18 i cód, miód i orzeszki.
    Kochaaaaam tego imagina, boż... zajebiste to ;D
    Młodaaa para ;))

    Czekamm na więcej Zayna !!!

    Pozdrawiam,

    one-love-one-band-one-direction.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. A mówiłaś że ni umiesz pisać +18 ..a jednak jest rewelacyjnie.!:P
    Extra !! :D

    Domaa.

    OdpowiedzUsuń
  3. No mi wpierałaś, ze nie umiesz pisać a tu tak ci poszło że tak mi się on spodobał i ten moment +18 w deskę < bravo>

    Nieznajoma ; D

    OdpowiedzUsuń
  4. Powiem wam dziewczyny, ze piszecie genialnie. Ci chłopcy mają szczęście że ktoś pisze o nich takie super historie. A ten imagin wprost jest zarąbisty choć jestem chłopakiem.
    Pozdrawiam
    Dominik ; D

    OdpowiedzUsuń
  5. Oh jaki ten Zayn jest ostry... <3
    Ten imagin uwiódł mnie i niech następne też takie będą ; D
    Pozdrawiam
    Weronika ; )

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń