czwartek, 25 kwietnia 2013

162. Potem zobaczymy..

Obudził cię dźwięk budzika. Budzika który wskazywał na to, że trzeba wstać i iść do szkoły. Nie czułaś się najlepiej, przed samym wyjściem zmierzyłaś sobie temperaturę. Nie było najlepiej okazałao się, że masz osłabienie organizmu. Zarzyłaś jakąś tabletkę i udałaś się na przystanek autobusowy. Po dotarciu do szkoły czułaś się jeszcze gorzej, byłaś cała zimna chodź cała byłaś okryta swetrem. Lekcje zaczęły się od orannego wf, nauczycielka jednak zauważyła ze się źle czujesz i pozwoliła abyś tą lekcję przesiedziała na ławcę. Twój stan się pogarszał, czułaś się jak byś była w zimnych wodach atlantyku. Postanowiłas po lekcji wychowania fizycznego, porozwawiać ze swoją wychowaczynią czy mogła by cię zwolić. Oczywiście pani nie miała nic przeciwko i wróciłaś do domu. Od razu postanowiłaś wziąść gorącom kompiel na rozgrzanie, zrobić sobie ciepłego kakała i natychmiast znaleźć się w łóżku. Tego dnia przespałaś cały dzień. Kiedy nastał wieczór nie miałaś nic do roboty postanowiłaś wejść na portal społecznościowy i z kimś popisać. Najpierw pisało do ciebie mase dziewczyn, ale w pewnym momencie napisał do ciebie jakiś chłopak. Pisał do cibie po angielsku, więc najpier przyszło ci do głowy, że ktoś robi sobie z ciebie żarty, ale jednak nie. Na polskim portalu natknęłaś się na brytyjczyka. Pisało wam się świetnie, rozumieliscie się bez słów i on również dużo wiedziął o 1D. Pewnego dnia postanowiliście porozmawiać na skaypie. Nie wiedziałaś jeszcze co się stanie kiedy tego dnia się mieliście pierwszy raz zobaczyć. Czekałaś cierpliwie przez cały dzień, aby w końcu zobaczyć chłopaka z którym cię tak dużo łączy. Gdy nadeszła wyczekiwana godzina połączyłaś się z nim na skaypie. Na początkubardzo dobrze wam się ze sobą rozmawiało, dokładnie nie słyszałaś jego głosu, ale wydawał ci się dość znajomy. Po pół godzinnej rozmowie chłopak postanowił, abyście się zobaczyli przez kamerkę i wtedy o mało nie przeżyłaś zawału. Po drugiej stronie ekranu siedział nikt inny jak Niall Horan, chłopak zespołu którego ubustwiasz. Jego włosy wyglądały jak by dopiero co wstał, oczy jak zwykle błękitne, ja nie jeden ocean. Niall jak zawsze oczarowywał cię swym uśmiechem. Rozmawialiście na różne tematy, ale jeden dośc dobrze was do siebie przywiązał - ,,muzyka". Na ten tema mogliście rozmawiać godiznami, dniami a nawet nocami. Każdego dnia kiedy szłaś do szkoły, z utęsknieniem czekałaś na wieczór, aby znów spotkac swoją miłość. Pewnego dnia Nialll napisął na twitterze pewną wiadomość. Twoje oczy są tak piękne, że mógłbym je ukraść. Siedziałaś przed komputerem zastanawiając się do kogo skierowane były te słowa, czyżby Niall sobie kogoś już znalazł. Od tamtego dnia postanowiłaś już nigdy nie zawitać na skeypie ani na tt. Mijały misiące, tygodnie a ty nadal z trudem przechodizłaś koło półek z gazetami, na których widniał Niall. Po pół roku stało się coś niemorzliwego, do Polski po długich latach błagania zawitał zespół One Direction. Kupiłaś bilet, chodź nie byłaś pewna, czy w ogóle chcesz iść na koncert. Chciałaś posłuchać ich na żywo, ale nie miałaś pojęcia jak zareagujesz na widok Nialla. Przecież pisałaś z nim, zakochałaś się. Co zrobisz jak zobaczysz go na żywo, a nie tylko przez kamerkę? Twoje przyjaciółki bardzo cieszyły się na przyjazd ulubionego zespołu. Chciałaś podzielić ich entuzjazm, ale cły czas obawiałaś się co się z tobą stanie jak go zobaczysz. W końcu nadszedł dzień koncertu. Polanowałaś iść dalej przez życie, chodź nie potrafiłaś o nim zapomnieć. Przecież nic z tego by nie wyszło, myślałaś. Z przyjaciółmi byłyście jako pierwszew miejscu, gdzie miał odbyć się koncert. Odłączyłaś się na chwilę by zobaczyć scene z bliska. Wiedziałaś, ze w ten sposób może go spotkasz, może znowu poczujesz się nieszczęśliwa, ale chciałaś kusić losu. Wracałaś już do przyjaciółek, gdy usłyszałaś za sobą głos. Ten głos. Nie mogłaś go pomylić z żadnym innym. Odwróciłaś się, a on stał kilka metrów dLEJ. uŚMIECHAŁ SIĘ DO cIEBIE, machał, prosił żebyś do niego podeszła gestem dłoni. Żl, ale i radośc ściskały ci serce. Co robić? Miałem nadzieję, że cię spotkam, powiedział oczywiście po angielsku. Pomyliłeś mnie, odparłaś ledwo słyszalnie w tym samym języku. Podchodzi coraz bliżej, a ciebie ogarniał coraz większy lęk. Nie mógłbym cię pomylić z nikim innym, mówi, jesteś jedyna. Jego słowa były piękne, otuliły cię szczęściem, ale cichy głosikpodpowiadał ci, że nic z tego nie wyjdzie. On wyjedzie, cokolwiek by sie między wami stało. Ale po coś się ryzykuje, prawda? Może tak ma być. Odwracasz się tyłem do niego, a w oczach stją ci łzy. Jego ostatnia wiadomość, którą czytałaś. Była do jakieś dziewczyny, a może do ciebie? Chcesz iść dalej. Uciec, ale nim robisz krok czujesz jak ktoś obejmuje cię od tyłu i przytula do siebie. Otacza cię słodki, męski zapach. Właśnie tak wyobrażałaś sobie jego zapach. Przez całe pół roku myślałem tylko o tobie, mówi swoim uroczym głosem -Niall. Po angielsku, tylko czekałem na ten koncert, chciałem znaleść cię za wszelką cenę, nie wiem czemu ale nie chciałaś, nie chcesz ze mną rozmawiać przez skeypa, ale nie obchodzi mnie to. jesteś niesamowita, idealna, a ja w końcu cię znalazłem. Serce rośnie ci w piersi. Ta wiadomość, szepczesz. Wiadomość? Była do ciebie, a myślałąś inaczej? Tylko twoje oczy są dla mnie piękne. Odwracasz się, łapiesz jego twarz w dłonie i cąłujesz jak naczulej potrafisz, za nim to wszystko okaże się tylko snem. Oddaje ci pocałunek natychmiast najmocniej przyciskając do siebie. Czujesz bijący od niego żar i namiętność. Tylko twoje oczy mógłbym skraść, szepcze i mocno do siebie przytula, zostań ze mną. Czujesz, że mówi prawdę. Zależy mu na tobie. Potem wyjdziesz, mówisz odsuwając się od niego. Te słowa bolą. Wyjedziesz do swojego kraju, a ja zostanę tu sama. Chłopak wyciąga rękę i gładzi cię po policzku uśmiechając się przy tym uroczo. Po koncercie mam zamiar zostać tu przez najbliższy rok, a potem... potem się zobacyz, ale nie potrafię cię zostawić, nie teraz gdy naprawdę cię znalazłem. Uśmiechasz się szczęśliwa, a z oczu płyną ci łzy radosci, tka jak jemu. Koncert był udnay. Bawiłaś się świetnie, tak jak twoje przyjaciółki. Krzyczały, marzyły, że chodź ich dotkną, ty już nie musiałaś. Niall należał do ciebie, a ty do niego. Wiedziałaś, że szybko nadrobicie stracony czas. Przez najbliższy rok byliście tylko dla siebie, a potem... potem się zobaczy.

Wstęp Niznajoma, dokończenie JuStyna



5 komentarzy:

  1. Wydaje się to dość realna historia. Niall zaurocyzł mnie tym, że nie zostawiłby swojej miłości. Piszcie dalej dziewczyny, bo to są super historie ;D
    Pozdrawiam Wiki ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam! Z racji tego, że malach-tow kończy swoją działalność, chcemy jak najszybciej uwinąć się z zamówieniami. Dlatego też w miarę możliwości czyścimy kolejkę. Aby twoje zamówienie zostało jeszcze wykonane, zgłoś się pod najnowsza notką na malach-tow.
    Pozdrawiam.
    KatD
    [malach-tow]

    PS. Proszę, aby w zgłoszeniu pod notką pojawił się nick, który widnieje w kolejce. Jeśli w zgłoszeniu nie będzie nicku z kolejki, szablon nie zostanie wykonany.
    Zauważyłam też brak u was linku do nas - proszę o uzupełnienie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Super historia, spodobała mi się, zapraszam na opowiadanie http://imaginy1dopowiadania.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Słodkie!!!!!!!! <3<3<3<3<3

    OdpowiedzUsuń
  5. Chciałabym tak...

    OdpowiedzUsuń