niedziela, 10 marca 2013
159. Odkryta prawda
Po ciężkim dniu postanowiłaś wziąść odprężającą kąpiel. Kiedy wyszłaś z wanny i zaczełaś się ubierać zorientowałaś się że nie wźełaś stanika. Wyszłaś więc z łazienki i poszłaś do pokoju po zapomnianą rzecz. W pokoju panował półmrok nagle poczułaś jak ktoś ciągnie cię w stronę kanapy. Po sile,sposobie w jaki cię złapał i perfumach rozpoznałaś że to twój ukochany Harry. Chłopak usadł po czym posadził cię na swoich kolanach i zaczął się mocno do ciebie przytulać.Ty byłaś w samych majtkach i dłońmi zasłaniałaś swoje piersi.
T- Harry co ty robisz? Jestem bez stanika.- w tym momecie chłopak zaczął cię łaskotać, bys odsłoniła to co chowałaś.
T- Nie mam łaskotek zapomniałeś?
H- No tak.. Ale jak zrobie tak(zaczął ściągać ci majtki) napewno odsłonisz.- Tak tez zrobiłaś.
T- Kochanie czyżbys coś chciał?
H-Hmm... wiesz mam dziś ochote na bita śmietane.
T-Tak może jeszcze pączek z dziurką i rurka z kremem do tego?
H-No pewnie ale wiesz śmietane musisz sama ubić..-chłopak popatrzył na ciebie spojrzeniem małego, słodkiego,niewinnego szczeniaczka które samo mówiło za siebie.
T-No dobrze w sumie taka mała słodycz mi nie zaszkodzi.-Harry mocno cię przytulił mówiąc H-Dziękuje jesteś taka kochana.
T-Nie gadaj tyle tylko ściągaj gatki i do roboty.-Jak powiedziałaś tak zrobił. Jego mały kolega już stał na bacznośc. Wziełaś więc go do dłoni i zaczełaś szybko przesuwać ją w góre i dół. Sprawiając mu przy tym wielką przyjemność.
H-Aaaa... już zaraz zachwilke uuu oł jeah..- po chwili twoja twarz była cała w "bitej śmietanie".
H-Nawet nie wiesz jak bardzo cię kocham.-ukochany rzucił się na ciebie zaczął cię namietnie całować i obściskiwać.
T-A więc na "bitej śmietanie" sie nie skończy?
H-Jeszcze pączek z dziurką-Harry połozył cie na kanapie i zaczeliście się kochać. Wasze igraszki przeciągneły się do białego rana.
H-Dziękuje ci kochana ta noc była wpaniała.Wiem że to może zabrzmieć przeciętnie ale na dowód mej miłosci do ciebie (chłopak klenknął przed tobą i spytał) WYJDZIESZ ZA MNIE? -Ty wogóle się tego nie spodziewałaś ze zdziwienia otworzyłaś usta i wytrzeszczyłaś oczy.
T-Harry ale co? że jak? NO PEWNIE! TAK! Tyle czasu na to czekałam juz powoli zaczynałam wątpić że to kiedy kolwiek nadejdzie.
H- Przepraszam że tak długo to trwało ale nie mogłem się zebrac na odwagę.-W tym momęcie poczułaś że Harrry to mężczyzna twojego życia że to ten "JEDYNY"
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Hahahaha nie moge..! :D
OdpowiedzUsuń"Bita śmietana" :D
Dobrzeee, B.dobrzeee.!!! :D
Takich więcej ! :D ♥♥♥
Domaa.
Ten imagin mnie powalił, mój haroldzie chodź do mnie ;*
OdpowiedzUsuńProsze więcej ; )
Pozdrawiam Nieznajoma11
hahahah, no leże i zwijam się ze śmiechu xD "bita śmietana"? "Pączek z dziurką"? hahahahahaha xD najlepszy! :D nie wiem czemu,ale oświadczyny Hazzy jakoś skojarzyły mi się z pornolem, o którym wspominali mi koledzy z klasy xd podobna na sam koniec facet oświadczył się lasce xd Mistrzowska norka,czekam na kolejną! :D
OdpowiedzUsuń- Jerr.
a zabezpieczyli sie chociaż ?
OdpowiedzUsuń